Rozdział I- "Niespodzianka"
Kocham siatkówkę od zawsze. Uwielbiam oglądać, grać i
oczywiście kibicować. Mój ulubiony klub czyli PGE Skra Bełchatów jest
najlepszym klubem w Polsce. Od zawsze pragnę odwiedzić Bełchatów i zwiedzić
budynek klubu.
Pewnego
dnia po powrocie do domu mama tuż po obiedzie dała mi kopertę, w której był
plan zajęć treningów z siatkówki. Cieszyłam się ogromnie, gdyż prosiłam o to od
pół roku. Następnego dnia w szkole mieliśmy krótką akademię więc wyszłam ok.
godziny 11:00. Umówiłam się ze znajomymi na mieście a w naszych planach było
odwidzenie kina i zakupy. Wszystkie dziewczyny po seansie poszły do sklepu z
pięknymi sukienkami. Ja natomiast poszłam do sklepu sportowego po nowe buty i
stój na treningi. W sobotę o 10:00 zaplanowany został mój pierwszy trening. Szczęśliwa
ale jednak trochę stremowana weszłam do szatni. Spotkałam tam całą drużynę:
-Hej. Jestem Kasia i zaczynam tu treningi-przedstawiłam się.
-Cześć ja jestem Wika a to Oliwia-odpowiedziała dziewczyna, która stała najbliżej mnie.
-Cześć ja jestem Wika a to Oliwia-odpowiedziała dziewczyna, która stała najbliżej mnie.
-Ale mów mi Oli-powiedziała Oliwia. Potem poznałam resztę
drużyny.
-Dziewczyny za 10 minut zaczynamy-weszła nasza trenerka.
-Dzień dobry proszę pani. Jestem Kasia i mam tu trenować.
- Witaj poznałaś już inne dziewczyny?
-Tak.
-To idealnie. Czekam na was.
Przebrałam się dość szybko. Zwarta i gotowa weszłam na halę.
Reszta dziewczyn również już przyszła przygotowana do treningu. Na początek jak
zawsze była rozgrzewka i krótka zabawa z piłką. Po ok. godzinie trenerka zwołał
nas i podzieliła na drużyny. Przydzieliła mnie do składu z Oli i Wiką, byłam
zachwycona. Rozegrałyśmy 3 sety. Wygrałyśmy gładko. Zmęczone ruszyłyśmy do
szatni żeby przebrać się i wrócić do domu. Zanim wyszłam z hali zatrzymała mnie Pani
Milena-nasza trenerka- aby porozmawiać ze mną:
-Jestem zachwycona twoja grą-pochwaliła mnie.
-Dziękuję. Staram się robić to co kocham jak
najlepiej-zarumieniłam się słysząc tak miłe słowa.
-Za trzy tygodnie ruszają eliminacje do Mistrzostw Polski
czy chciałabyś zagrać?
-Oczywiście, że tak. A myśli pani że dam radę?- zapytałam
lekko zdziwiona.
-Jestem pewna że sobie poradzisz.
-Dziękuję. Czy mogę już iść do szatni?
-Tak oczywiście. Widzimy się za dwa dni o 15:00.-
-Dobrze. Do widzenia.
-Do widzenia.
Weszłam do szatni. Odświeżyłam się, przebrałam i wróciłam do domu. Gdy
tylko weszłam do pokoju, w którym była moja mama opowiedziałam jej o wszystkim
i poinformowałam że po następnym treningu wrócę później, ponieważ idę z Oliwią
i Wiktorią do Empik w celu zakupienia sobie płyty z naszym ulubionym filmem. ________________________________________________________
Mam nadzieję, że spodoba Wam się moje opowiadanie. :)
Komentarz= motywacja do prowadzenia bloga :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz